www.trojmiasto.pl Oliwa

ORGANY OLIWSKIE


DAWNE ORGANY OLIWSKIE | ORGANY W OLIWIE | DEMONSTRACJE ORGANÓW i BIBLIOGRAFIA


WIELKIE ORGANY OLIWSKIE

Powstanie wielkich organów w kościele klasztornym wiąże się z osobą opata Jacka Rybińskiego. Za jego czasów utworzono w konwencie oliwskim chór i zespół muzyczny oraz w 1748 roku postanowiono zbudować nowe organy. W 1758 roku przybył, najpierw do Gdańska, a później do Oliwy, Jan Wilhelm Wulff z Ornety wnuk organmistrza Johanna Georga.

Opat Jacek Rybiński zlecił młodemu Wulffowi przebudowę małych organów w transepcie kościoła. Praca trwała 22 tygodnie. Jan Wulff wykorzystując materiał ze starych organów Kosów skonstruował instrument, o 14 rejestrach i stół gry zaopatrzony w dwie klawiatury - manuał i pedał.

Udana konstrukcja spowodowała, że opat Jacek Rybiński wysłał Jana Wulffa na koszt konwentu w trzyletnią podróż do Niemiec i Holandii w celu kształcenia i doskonalenia umiejętności u najwybitniejszych mistrzów.
Po powrocie do Oliwy Jan Wulff wstąpił do zakonu cystersów przybierając imię Michał i rozpoczął pracę nad wielkimi organami w 1763 roku.
W pracy pomagało mu wielu mnichów, których liczba dochodziła do 20 - 25 jednocześnie. Zachowały się monogramy wybitnych snycerzy - braci Józefa Grossa i Alanusa (czyli Martina Trosta z Dobrego Miasta).

Praca brata Michała Wulffa trwała 25 lat. W tym czasie twórca musiał zmieścić potężny instrument w wąskiej nawie. Aby sprostać temu zadaniu Wulff umieścił piszczałki półeliptycznie, wysuwając największe piszczałki basowe przed balustradę chóru. Wielokondygnacyjnie ustawione piszczałki w głębi instrumentu otaczają owalny witraż, tworząc ciemną bryłę wznoszącą się nad białymi filarami wejścia. Prospekt organów wypełniony jest postaciami aniołów.

Anioły trzymają trąby, puzony oraz dzwonki i można je wprawiać w ruch razem z wirującymi słońcami i gwiazdami. Nad prospektem zdobionym rokokowym ornamentem i nad wspomnianymi aniołami unosi się Duch Święty przedstawiony jako gołębica. Prospekt byłby zapewne jeszcze okazalszy, ale w trakcie powstawania organów, w 1772 roku Oliwa została zajęta przez Prusy w trakcie pierwszego rozbioru. Opactwo utraciło swoje dobra, a odszkodowania były niewystarczające.

Brat Michał Wulff (od 1776 roku, kiedy przyjął święcenia kapłańskie - ojciec Michał) stworzył instrument składający się z 5100 piszczałek w 83 rejestrach (wielka ilość rejestrów, zwłaszcza basowych była wyjątkiem w XVIII wieku). Piszczałki zostały wytoczone z drewna lipowego, dębowego i jodłowego oraz odlane z cyny. Największe sięgały 10 metrów, a najmniejsze miały po kilkanaście centymetrów Usytuowany na środku chóru stół gry posiadał trzy klawiatury ręczne i jedną nożną (ta ostatnia obejmowała 32 rejestry). Traktura łącząca klawisze z wentylami piszczałek była mechaniczna a powietrze poprzez kanał wiatrowy dostarczane było z wielofałdowych miechów uruchamianych przez 14 czerpaków obsługiwanych przez 4 do 7 kalikantów.

W 1788 roku (a więc w sześć lat po śmierci fundatora i patrona - opata Rybińskiego) polecono ojcu Michałowi, by przeniósł kontuar na bok chóru. Wiązało się to z przekonstruowaniem traktury i Wulff nie podjął się tego zadania. Opactwo zatrudniło do dalszej pracy nad organami wybitnego organmistrza z Gdańska jakim był Fryderyk Rudolf Dalitz. Pracował on w Oliwie w latach 1790-1793. Zgodnie z oczekiwaniami opata przeniósł kontuar na północne skrzydło chóru oraz dokonał kilku zmian w instrumencie. Ukończony instrument nie był doskonały, ale z pewnością w owym czasie był największy w Europie. Zawierał 5100 piszczałek w 83 rejestrach. Tak duża ilość rejestrów, szczególnie basowych, była czymś wyjątkowym w XVIII wieku. Organy zachwycały też pięknem prospektu oraz wieloma ruchomymi elementami.

W roku 1807 umarł ojciec Michał Wulff.

W 1820 roku pańswto pruskie wydało edykt kasacyjny a w 1831 rzeczywiście skasowało opactwo. Kościół klasztorny stał się kościołem parafialnym, a opiekę nad organami przejął organmistrz Jakub B. Wiszniewski. W miarę możności dokonywał on bieżących napraw, ale brak funduszy spowodował, że niszczejące organy coraz bardziej wymagały gruntownej renowacji. Z prośbą do króla Prus o środki na taki remont zwrócił się, w 1858 roku, kościelny organista - Benseman. Wcześniej, bo w 1840 naprawy, także podniszczonych, małych organów dokonał gdański organmistrz - Karol F. Schuricht.

Rekonstrukcję wielkich organów przeprowadził w latach 1863-1865 organmistrz ze Szczecina - Friedrich W. Kaltschmidt. Powiększył on organy o jeden (już 84.) rejestr. I zwiększył liczbę głosów głównych kosztem bocznych rejestrów. Skonstruował 19 nowych wiatrownic, nowy kontuar i nową trakturę. Praca Kaltschmidta została odebrana w 1865 roku. Dyrektor konserwatorium gdańskiego - L.T. Granzin przedstawił plan konserwacji odnowionych organów i stworzenia zabezpieczeń piszczałek i miechów przed dalszym niszczeniem. Dwa lata później, w 1867 roku, pałac opacki wraz z parkiem, stał się własnością Marii Hohenzollern-Hechingen - bratanicy ostatniego opata komendatoryjnego, klasztoru oliwskiego. Nowa właścicielka pałacu utworzyła fundację na rzecz kościoła przeznaczając część pieniędzy na konserwację organów.

Kolejnych napraw obydwu instrumentów dokonała w 1902 roku firma braci Oswald i Pawła Dinse z Berlina. W XX wieku okazało się, że małe organy są stoczone przez kornika. Także wielkie organy znowu wymagały renowacji, ale rząd pruski nie poczuwał się do obowiązku sfinansowania remontu i przebudowy (planowano dodania urządzenia pneumatycznego).

Wybuch pierwszej wojny światowej przyniósł niebezpieczeństwo zarekwirowania cynowych piszczałek przez pruską armię. Udało się uratować od sekwestru piszczałki wielkich organów, ale w 1917 roku rząd pruski zarekwirował piszczałki małych organów i przeznaczył je na cele wojskowe. Od 1914 roku opiekę nad organami sprawowała firma Józefa Goebla z Gdańska, która natychmiast podejmowała się prac renowacyjnych, ale ze względu na brak funduszy prace rozpoczęły się dopiero w 1934 roku.

dawny kontuar Józef Goebel pozostawiając rokokową oprawę organów odnowił 3000 piszczałek, w małych organach wstawił nowe, ustawił ruchomy, elektro-pneumatyczny stół gry z czterema klawiaturami i sprowadzony z Bazylei silnik wiatrowy. Głosy organowe pogrupował w sześciu sekcjach. Połączył kablem elektrycznym o długości 65 metrów małe organy z wielkimi, co umożliwiło jednoczesną grę na obydwu instrumentach. Goebel przestroił także organy według (obecnie obowiązującego) standardu przyjętego w 1899 roku w Wiedniu. Po ukończonych w 1935 roku przeróbkach dokonanych przez Józefa Goebla, organy posiadały 101 rejestrów (wraz z małymi organami) i 6800 piszczałek, z których największa miała wysokość 10 metrów.

W 1945 roku organy zostały częściowo uszkodzone przez żołnierzy radzieckich, którzy rozbili kontuar i rozkradli część piszczałek oraz zniszczyli urządzenia elektryczne. Pierwsze naprawy, jeszcze w 1945 roku, przeprowadził Fryderyk Schwartz, dzięki czemu organy mogły zagrać już na święta Bożego Narodzenia. Jednak remont przeprowadziła dopiero w 1955 roku firma krakowska Wacława Biernackiego. Uzupełniono wtedy brakujące piszczałki i dodano rejestr naśladujący dźwięk dzwonów. Dzięki naprawie pojawiła się możliwość zorganizowania festiwalu muzyki organowej. Od 1958 roku międzynarodowe festiwale są przeprowadzane w Oliwie corocznie.

Gruntownej renowacji organów dokonała w latach 1966-1968 firma Zygmunta Kamińskiego. Dobudowano wtedy małe, dziewięciogłosowe organy umieszczone w lewym łuku nawy głównej czyli pozytyw. Instrument ten został połączony kablem z wielkimi organami, do których przyłączono na nowo również organy chórowe. Od tej pory organy oliwskie posiadały 110 głosów rzeczywistych, z czego 87 w głównym instrumencie, a 14 w organach w transepcie. Na podstawowy rejestr składa się 56 piszczałek. W głosach złożonych - jest ich więcej, gdyż cały głos tworzy od 3 do 8 rzędów (chórów) piszczałek. W sumie w całych organach znajduje się 7876 piszczałek, w tym 906 w organach chórowych. Firma Kamińskiego wyposażyła organy w nowy kontuar. Zbyt już mały stół gry został zastąpiony nowym, posiadającym pięć manuałów i jedną klawiaturę nożną.

W ostatnich latach firma Zdzisława Mollina przeprowadziła gruntowną renowację zabytkowego prospektu. Odrestaurowano 445 piszczałek wykonanych jeszcze przez Jana Wulffa. W 2003 roku przebudowane zostały organy chórowe, które od tej pory posiadają siedemnaście rejestrów. Oprócz tego zainstalowany został nowy elektroniczny stół gry umożliwiający szybki wybór spośród sześćdziesięciu czterech kombinacji ustawień instrumentu. Ma to szczególne znaczenie, ponieważ oliwskie organy wykorzystywane są codziennie nie tylko do celów liturgicznych, ale także podczas demonstracji organowych dla turystów. W sezonie letnim takie prezentacje odbywają się co godzinę przez niemal cały dzień. Także w sezonie letnim odbywają się dwa koncerty tygodniowo w ramach Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Organowej organizowanego przez Filharmonię Bałtycką. Tak duża różnorodność charakteru muzyki wymaga częstych zmian ustawień organów. Ostatnie renowacje i przebudowa oraz nowy kontuar pozwalają w większym stopniu korzystać z możliwości instrumentu, przyciągającego do Oliwy słuchaczy i turystów z najdalszych zakątków świata.


www.trojmiasto.pl
Autor: Adam Kromer
(Zapraszam też na moją stronę poświęconą heraldyce)