KRONIKA OLIWSKA do 1350 |
CHRONICA OLIVENSIS
|
Post hec dominus Mistwugius ducatum tocius Pomeranie progenitorum suorum pacifice gubemavit. Dominus autem Swantopolcus pater ipsius quandam composicionem, quam facere debebat cum dominis cruciferis de Prusia, reliquerat imperfectam, pro qua dux Mystwugius per eosdem dominos fuerat impetitus. Qui pacem querens et diligens, cum aliam viam habere non posset, obtinuit precibus et minis a conventu Olyvensi, quod sibi Ginewam cum villis prenarratis et insulis tradiderunt et eas eisdem dominis contulit, ut sic omnis inter eos controversia sopiretur. Monasterio vero reddidit pro restauro multum inequali XV villas Podole, Bysseker cum pratis circa Wislam sitis inter rivulum Striz et rivulum, qui Bela struga dicebatur, que in Bysseker ex antiquo pertinebant et ceteras villas cum toto lacu Warsno, excepta parte domini episcopi, prout in privilegio super hoc confecto plenius est expressum. | Potem pan Mściwuj rządził w pokoju całym pomorskim księstwem swych przodków. Ale ojciec jego, pan Świętopełk, nie doprowadził do końca z panami zakonnymi z Prus jakiegoś układu, który powinien był zakończyć, i z tego powodu ci panowie napastowali księcia Mściwuja. On zaś miłując pokój zabiegając o niego, ponieważ nie mógł znaleźć innego wyjścia, prośbami i groźbami wymógł na zakonie oliwskim to, że mu przekazali Gniew wraz ze wspomnianymi już wsiami i gospodarstwami, a on dał je tym właśnie panom pruskim, aby tym sposobem uspokoić wszelkie spory między nimi. Klasztorowi zaś ofiarował jako zapłatę, wcale nie równą, 15 wsi, Podole, Biesiekierz wraz z łąkami położonymi nad Wisłą pomiędzy rzeczką Strzyżą i rzeczką zwaną Biała Struga, która z dawna należała do Biesiekierza, i pozostałe wsie z całym jeziorem Warzno, z wyjątkiem części pana biskupa, wedle tego, jak w przywileju o tym było obszerniej powiedziane. |
7.
Mystvugium vero, quia illegitime vixit et sponsam Christi sanctimonialem de cenobio Stolpensi, Sulcam nomine, suo commercio adaptavit, Deus privavit sui seminis legitimo successore tamquam indignum, licet in aliis esset competenter dignus et ideo tempore vite sue designavit sibi successorem dominum Primislium ducem Polonie, cui milites Pomeranie vivente Mystvugio omagium prestiterunt. Tandem defuncto Mystvugio anno Domini MCCXCV, VIII Kalendas Ianuarii et in Olyva sepulto, predictus dux Premislius in Gdanczk veniens et ducatum tocius Pomeranie suscipiens civitatem Gdanczk plancis munire procuravit. Qui post hec coronam regni Polonie ab apostolica sede consecutus, uno anno supervixit et captus per satellites Woldemiri marchionis de Brandeburk occisus est in ulcionem sancte Lukardis coniugis sue, quam ipse male suspectam habens, fecerat iugulari. Hoc ergo taliter sublato, ducatus Pomeranie nullum habuit legitimum successorem, sed milites primo vocaverunt ducem Cuiavie Lestkonem, qui ad tempus ducatum tenuit. Postea ilIum de Rugia, qui similiter brevi tempore Pomeranie tenuit principatum. Isti tamen duo boni fuerunt monasterio, confirmantes ei omnes possessiones et libertates, quas ante psorum tempora ex donacione defunctorum principum fuerat consecutum. | Mściwoja zaś, że nieprawe pędził życie i uczynił swą nałożnicą świątobliwą mniszkę z klasztoru słupskiego, imieniem Sułka, Bóg pozbawił prawowitego następcy z jego linii jako niegodnego, choć on w innych rzeczach był wielce godny i dlatego, gdy jeszcze żył, wyznaczył swoim następcą pana Przemysła, księcia Wielkopolski, któremu rycerze pomorscy jeszcze za życia Mściwoja złożyli hołd. Wreszcie, po śmierci Mściwoja, 25 grudnia roku Pańskiego 1294 i po pogrzebaniu w Oliwie, rzeczony książę Przemysł, przybywając do Gdańska i obejmując całe księstwo pomorskie, zatroszczył się o obwarowanie miasta Gdańska palisadą. A potem, otrzymawszy od stolicy apostolskiej koronę królestwa polskiego, żył jeden rok i pojmany przez przybocznych Waldemara, margrabiego brandenburskiego, zamordowany został w zemście za własną żonę, świątobliwą Lukertę, która mając w szpetnym podejrzeniu sam przedtem kazał zabić. Gdy on zginął w ten sposób, księstwo pomorskie nie miało żadnego prawnego następcy; lecz rycerze najpierw wezwali Leszka, księcia kujawskiego, który dzierżył księstwo przez pewien czas; potem księcia z Rugii, który podobnie krótko dzierżył władzę. Ci dwaj jednak byli dobrzy dla klasztoru, ponieważ potwierdzili jego wszystkie posiadłości i swobody, które klasztor otrzymał jeszcze wcześniej od zmarłych książąt. |
8.
Interea rex Bohemie Wenczeslaus secundus, cominus et princeps religiosus et pius, regina, quam habuerat, defuncta, unicam filiam regis Premilslii predicti superstitem duxit in uxorem et coronam tocius regni Polonie obtinuit et ducem Vlodislaum cum ducissa exilio relegavit et ducatum Pomoranie obtinuit et possedit extunc toto tempore vite sue. Sub cuius umbra regnum Polonie in omnibus partibus suis gavisum fuit pacis omnimoda tranquillitate. lste gloriosus rex clerum multum dilexit et honoravit, monasteria fundavit et defensionis clypeo ab incursionibus malorum defendit et protexit, quod heu modemi principes non faciunt, sed hostiliter spoliant et dissipant, cultum divinum, quem antiqui principes summo studio auxerunt, crudeliter minuentes. | Tymczasem król Czech, Wacław II, książę i władca bogobojny i świątobliwy, gdy królowa, którą miał, umarła, pojął za żonę jedyną żyjącą córkę wspomnianego króla Przemysła i otrzymał koronę całego Królestwa Polskiego. On księcia Władysława wraz z księżną zmusił do udania się na wygnanie, objął księstwo pomorskie i od tej pory posiadał je przez całe swoje życie. W jego cieniu Królestwo Polskie w każdym swym zakątku cieszyło się pokojem i całkowitą spokojnością. Ten sławny król wielce czcił i miłował duchownych, wznosił klasztory i obronną tarczą ochraniał i bronił przed napaścią złych ludzi, czego książęta naszego czasu, niestety, nie czynią, lecz wrogo niszczą je i grabią, pomniejszając okrutnie cześć Boską, która dawni książęta z największym staraniem powiększali. |
9.
Huius regis tempore frater Boreslaus prior heremi in Swornogatz cum fratribus suis in Olyvam se transtulerunt et habitum ordinis Cysterciensis assumpserunt.
Dictus quoque rex omnes possessiones, lacus, borras et omnia alia, que defuncti principes ad eandem heremum perpetuo dederant, Olyvensi monasterio ex certa sciencia confirmavit et hereditatem lamnow cum omnibus per circuitum terminis suis monasterio contulit et confirmavit et empcionem fundi molendini in lrsegnyn ratificavit et confirmavit et multa alia bona contulit monasterio Olyvensi, propter quod merito ab omnibus personis monasterii pro anime ipsius salute est Deus iugiter exorandus.
Ipse eciam hereditates Langow et Gransyn, quas Swencza palatinus et filii sui dominus Petrus de Polnow et lohannes et Laurencius monasterio contulerunt, ratificavit et Iibere possidendas conlirmavit. Item absolvit monasterium ab impeticione civium Gdanensium pro prato, quod situm fuit inter Striz et Bealastrugam id est album rivulum, quod pertinebat ad villain Byssekir, ipsis silencium perpetuo imponendo.
Item istius regis nobilis tempore Albertus monoculus rex Romanorum cum valido exercitu Bohemiam intravit et ad tempus in ea stetit, sed nichil proficiens, protegente Deo pium regem, confusus recessit non sine multo exercitus sui detrimento.
10.
Defluxo ergo huius regis pii et boni vile curriculo ac utroque regno tam Bohemie quam Polonie laudabiliter gubemato quievit anno Domini MCCCV XI KaI. lulii [21.06.1305] in Domino, relinquens post se cum benediccione preconium magne laudis. Cui successit in regno filius eius Wenczeslaus III, qui uno solo anno post mortem patris regnavit et in Olmuncz, cum esset iturus cum exercitu suo versus Kracoviam, a quodam infideli milite suo fuit miserabiliter interemptus anno Domini MCCC VI pridie Nonas Augusti [06.08.1306]. Iste dum viveret patris vestigia sequi volens omnes hereditates, iura et libertates, quas pater suus at alii principes monasterio dederant, confirmavit. | A kiedy upłynął już żywot tego dobrego i świątobliwego króla, który chwalebnie rządził obydwoma królestwami - i czeskim, i polskim - spoczął on w Panu 21 czerwca roku Pańskiego 1305, pozostawiając po sobie z błogosławieństwem wielce sławny tron. Po nim władzę objął syn jego Wacław III, który po śmierci ojca rządził tylko przez jeden rok i, kiedy miał wyruszyć ze swoim wojskiem w kierunku Krakowa, został nędznie zamordowany przez jakiegoś swojego niewiernego rycerza w Ołomuńcu 5 sierpnia roku Pańskiego 1306. On za życia pragnąc iść w ślady ojca potwierdził wszelkie posiadłości, prawa i swobody klasztoru, nadane mu przez jego ojca i przez innych książąt. |
11.
Tunc Pomerani, expulsis Bohemis, vocaverunt concorditer ducem Wladislaum predictum, qui recepto omagio et fidelitatis iuramento a inilitibus videlicet Petro de Polnow, Ieskone de Slawa et Laurencio de Ruynwalde et aliis militibus universis dux tocius Pomeranie proclamatur. Hic monasterio Olyvensi cepit esse protector et dominus graciosus, qui omnes possessiones, iura et libertates monasterii non solum confirmavit, verum eciam liberaliter augmentavit et ab impeticione et impungnacione, quam fecit Waysilus Prutenus cum filiis suis monasterio pro Radestow, visis et auditis privilegiis, monasterium liberavit ipsos abiudicando et silencium eis perpetuo imponendo annc Domini MCCXCIX [1298]. |
Wtedy po wypędzeniu Czechów, Pomorzanie jednomyślnie wezwali rzeczonego księcia Władysława, który przyjąwszy hołd i przysięgę na wierność od rycerzy takich, jak Piotr z Polanowa, Jaśko ze Sławna, Wawrzyniec z Darłowa i od wszystkich innych rycerzy, ogłoszony został księciem całego Pomorza. On dla klasztoru oliwskiego stał się obrońcą i miłym panem, który nie tylko potwierdził wszelkie posiadłości, prawa i swobody klasztoru, ale jeszcze je szczodrze rozszerzył i uwolnił klasztor od ataków i napaści [...]
|
12.
Postquam autem disposuerat de municionibus terre pro sue beneplacito voluntatis, cum Kracoviam redire vellet, monuerunt eum pro quadam peccunie summa, quam expenderant, dominus Swencza palatinus et filii eius memorati medio tempore, quo Pomerania principe destituta erat, et ipsi terram gubernaverant universam, quam cum dominus dux Wladislaus eis solvere recusaret, ipsi cum aliis pluribus militibus marchionem de Brandeburg dominum Woldimirum ad suscipiendum ducatum Pomeranie vocaverunt, qui missis suis militibus civitatem Gedanensem tenuit cum auxilio civium et militum predictorum et fuit cotidianus conflictus et altercacio inter milites inclusos in castro videlicet Woycech et Woyslaum et Boguzaum, qui tenebant castrum ad manum ducis Wladislai, ex una parte et cives ac milites predictos, qui fovebant causam marchionis parte ex altera et multa spolia et mala fiebant in terra propter principum discordiam et unitatis militum scissionem. Tandem inclusi in castro videntes se non habere ullum redemptorem, miserunt ad dominos terre Pruzie petentes, ut ferrent ipsis auxilium contra civitatem et marchionislas et continuo missus fuit frater Guntherus de Swarczburk cum Prutenis, qui una cum hiis, qui erant in castro, Pomeranis crebris insultibus eos, qui erant in civitate, molestabant. | A kiedy wydał rozkaz umocnienia kraju według własnego upodobania i woli, i chciał wrócić do Krakowa, palatyn święca i jego synowie upomnieli się u niego o pewna sumę pieniędzy, które wydali w czasie, kiedy Pomorze nie miało księcia i gdy oni zarządzali całą krainą - a ponieważ książę Władysław wypłacenia tej sumy odmówił - wraz z innymi wieloma rycerzami wezwali pana Waldemara, margrabiego brandenburskiego, aby objął księstwo pomorskie. Ten wybrał swoich rycerzy i przy pomocy mieszczan i wspomnianych rycerzy opanował miasto Gdańsk. Codzienne więc były starcia i zwady pomiędzy rycerzami zamkniętymi w zamku z jednej strony, takimi jak Wojciech, Wojsław i Bogusza, którzy utrzymywali zamek przy księciu Władysławie, a rzeczonymi rycerzami, którzy sprzyjali sprawie margrabiego, z drugiej. Wiele było zła i grabieży w krainie wskutek niezgody wśród książąt i rozpadnięcia się jedności wśród rycerstwa. Wreszcie oblężeni w zamku widząc, że nie mają znikąd pomocy wysłali posłów do panów ziemi pruskiej [= Krzyżaków], aby udzielili im wsparcia przeciwko miastu i stronnikom margrabiego, i wonczas wysłano brata Guntera von Schwarzburg z Prusakami, którzy razem z tymi Pomorzanami, co byli w zamku, ciągłymi wypadami nękali tych, którzy byli w mieście. |
13.
Quidam vero ex civibus presumptuosi dominos terre Prusie Iudibriis et subsannacionibus incompositis provocabant in tantum, quod domini exacerbati cum exercitu valido civitatem obsederunt et eam ferocibus animis oppungnaverunt. Videntes autem cives, quod diucius potencie dominorum resistere non valerent nec ullum possent habere redemptorem, civitatem tradiderunt, quam domini cum suo exercitu intrantes omnes milites Pomeranos, quos in ea reppererunt, iusserunt trucidari. Et dominus Rudingerus abbas Olyvensis pietate motus se dedit periculo et inter iacula et gladios trucidandorum, quatenus permissus fuit, confessionem recepit et trucidatos duci fecit in Olyvam et sepeliri in cimiterio beati Iacobi ante claustrum. | Niektórzy zaś zuchwali mieszczanie szyderstwami i nieprzystojnymi drwinami drażnili tak dalece panów pruskich, że ci rozgniewawszy się, z silnym wojskiem oblegli miasto i atakowali je z wielką zawziętością. Widząc to mieszczanie, ponieważ nie byli zdolni dłużej opierać się potędze panów i nie mogli mieć znikąd żadnej pomocy, poddali miasto, do którego panowie wchodząc ze swoim wojskiem rozkazali wymordować wszystkich rycerzy pomorskich, których w nim zastali. A pan Rudiger, opat oliwski, powodowany pobożnością, wystawił się na niebezpieczeństw i pośród pocisków i mieczy, dopóki mu pozwolono, przyjmował spowiedź od skazanych, a zabitych kazał przewieźć do Oliwy i pogrzebać na przyklasztornym cmentarzu św. Jakuba. |
14.
Postea domini crucifcri superbiam civium humiliare volentes, municionem civitatis penitus destruxerunt et servato pro tempore castro Gdanensi, anno Domini MCCCIX [1309] a marchione Woldimiro, quem estimabant melius ius habere, totam terram Pomeranie usque ad terminos terre Stolpensis emerunt et peccuniam in Novo Kalis pro ipsa appenderunt coram multis honestis militibus tam Pomeranis quam marchionitis; quibus eciam presentibus in predicta civitate anno Domini MCCCX [1310] dictus dominus marchio monasterio Olivensi hereditatem Pomisk cum LXX mansis et mirica et lacubus dedit, prout in privilegio marchionis super hoc confecto plenius continetur, in restaurum dampni, quod progenitores sui fecerant monasterio, quando tempore ducis Swantopolci terram Pomeranie conabantur subiugare et dictus dux in monasterio cum militibus sui conclusus eis strennue resistebat. | Potem panowie Krzyżacy, chcąc poniżyć pychę mieszczan, całkowicie zniszczyli umocnienia miasta i, oszczędziwszy chwilowo zamek gdański, w roku Pańskim 1309 od margrabiego Waldemara - bo sądzili, że on ma lepsze prawo - odkupili całą ziemię pomorską aż do granic ziemi słupskiej, a pieniądze za nią złożyli w Nowej Marchii w obecności wielu znakomitych rycerzy, tak pomorskich, jak i stronników margrabiego; w ich również obecności we wspomnianym mieście w roku Pańskim 1310 rzeczony pan margrabia klasztorowi oliwskiemu oddał w dziedzictwo Pomysk wraz z 70 łanami, lasami i jeziorami. W przywileju margrabiego tego dotyczącym szerzej opowiedziano, że jest to odszkodowanie za krzywdy, które jego przodkowie uczynili klasztorowi, bo usiłowali podbić ziemię pomorską za czasów księcia świętopełka, a rzeczony książę ze swoimi rycerzami oblężony w klasztorze dzielnie się im opierał. |
15.
Medio tempore, quo predicta agebantur, translata fuit sedes principalis ordinis dominorum in castrum sancte Marie et intravit generalis magister ordinis Pruziam cum rnagnis reliquiis, dictus Vuechtewange, qui brevi tempore supervixit. Post quem electus fuit in magistrum frater Karolus do Trevery vir prudens, religiosus et honestus.
In hoc eciam tempore intravit rex Letwinorum nomine Vyten terram Pruzie et vastabat eam per XVIII dies et magnarn multitudinem fidelium tulit do terra nullam passus repungnanciam; qui de tanta prosperitate confisus rediit iterato et congregata magna preda hominum, dum abiret, insecuti fuerunt eum domini cum fidelibus Christianis et occiderunt pene totum exercitum suum, sed ipse cum paucis vix evasit.
Christiani vero per graciam Dei omnes salvi cum laudibus et graciarum actionibus captivos omnes reduxerunt. Postea fere per XXXVI annos nil notabilis mali in terra factum est per Letwinos.
16.
Circa idem eciam tempus vixit Henricus de Luczilnburk imperator, quem quidam de ordine predicatorum confessor suus post suscepcionem sacre communionis veneno sub unguibus occultato in ablucione digitorum, quam sibi sumendam dedit, interemit. Post quem duo fuerunt electi in discordia, dux vidrlicet Austrie Fredericus et dux Bavarie Ludevicus; vicit tamen dux Bavarie et imperium tenuit multis annis. Quem dominus papa Iohannes XXII confirmare noluit toto temporo vile sue, quia in discordia electus fuerat et quia unum infelicem, monachum de ordine minorum Romam veniens antipapam fecit et ab eo se fecit coronari.
Qui tamen antipapa ad seo reverssus veniam a dicto domino papa Iohanne petivit humiliter et impetravit.
17.
Sciendum eciam, quod eodem anno tempore dicti magistri Karoli do Treveri castrum Kirsmemil edificatum fuit, ad cuius edificacionem cum pergerent navigio Insulenses, frater Reynico magister piscature do Searpovia, vir religiosus et bonus, cum sua navi et omnibus secum existentibus et alie multe naves cum hominibus, orta in mari valida tempestate, perierunt. Magister iste fuit omnibus pius et bonus et specialiter monasterio Olivensi graciosus.
Ipse enim cofirmavit omnia privilegia, libertates, iura, possessiones quas ex donacione antiquorum regum et principum monasterium fuerat consecutum et graciose permisit, quod hereditas Sobentzicz fuit pro claustro Sarnowitz comparata et eam suo privilegio confirmavit.
18.
Pro libertate eciam piscandi in recenti mari, quam monasterium habuit ex donacione fundatorum suorum, ut in originalibus priviliegiis continetur, quam temporibus ipsorum numquam aliquis abbas potuit obtinere, licet dominus Rudinger abbas et forte predecessores sui ipsos in singulis generalibus capitulis eorum frequencius ammonerent, et pro tractu in Wysla inter Ganczkam et Barsitzam, de quo modicam utilitatem habuit monasterium, ipse motus zelo iusticie, sollemni ordinacione facta in castro sancte Marie de consensu pociorum preceptorum ordinis sui cum domino Allexandro protunc abbate et senioribus monasterii, dimidiam hereditatem Sydow et dimidiam Succoczin cum tota palude circa Clodavam usque ad terminos Rosinberg in latitudine et usque ad Motlavam in Iongitudine, prout fossato est distinctum, ubi nunc Iocata est curia Grebyn, pro commutacione dedit, de qua commutacione monasterium profecit, quia non soIum dictam curiam, sed eciam curiam Succoczin et insuper XX mansos in palude ad villam Langow pertinentes est adeptum.
19.
Temporibus eciam ipsius dedit dominus Allexander abbas Henrico Beyerse dicto pro alia dimidietate Sydow sculteciam in Scowernik cum IIII-or mansis Iiberis et taberna et cuidam honesto viro Martino nomine, qui habuit aliam dimidietatem Succotzin, dedit SmoIIin circa Barnowitz pro sua dimidietate de consensu fratris David, qui eo tempore fuit in Gdanczk commendator.
Qui quidem gravis erat monasterio in principio impediendo ipsum in captura sturionum, sed postea fuit mutatus in alium virum rnonasterio satis graciosum, cuius tempore magister prelibatus personaliter cum militibus terre intravit mare navigio et signum in Iitore versus orientem in Neria fieri fecit, precipiens, ut non vicinius illo signo ad Wyslam monasterii recia locarentur usque ad adventum domini Colbacensis, promittens firmiter se velle bonam et utilem ordinacionem cum ipso facere pro ecclesia de captura sturionum, quod tunc utique factum fuisset, si dominus Colbacensis tempore suo in propria persona monasterium visitasset. Ipse enim erat zelator iusticie nec avare sibi usurpare voluit aliena et ideo tempore suo Doninus benedixit ordini, wui crevit in diviciis et honore.
20.
Quod cernens humani generis persecutor, apostata veritatis, dyabolus et ordinis invidens incremento, quorundam preceptorum provocavit animos, virus ipsis dissensionis ab unitatis vincuIo propinando.
Qui predictum magistrum pro regimine magisterii ordinis insufficientem affirmantes exegerunt ab eo, ut officium cum sigillo et annulo voluntarie resignaret, quod tamen plerisque preceptoribus non placebat.
Attamen vir prudens et maturus, voIens sibi et ordinis honori consulere, insignia magisterii sui gratanter resignavit petens, ut eum ad convetum Treverensem, cui pater suus domos suas soIIeimnes et omnia, que habuit, propter Deum tradiderat, redire permitterent cum quiete.
Quod facere annuerunt of destitutis quibusdam commendatoribus et aliis pro ipsorum voluntate institutis et David commendatore destituto et pro co iIlo de Lutirberk instituto, ipsum abire versus Treverim, ut pecierat, permiserunt.
Quem, cum venisset ad patres Reni, preceptores ordinis in Alemania cum regibus ci comitibus, qui eius experti fuerunt morum honestatem, nominavorunt et habere voluerunt ordinis magistrum generalem et dominus papa Iohannes XXII-us ipsum quasi familiariter sibi notum et dilectum in magistrum ordinis oonfirmavit.
Ad cuius eciam obedienciam omnes, qui taIia contra ipsum egerant, humiliter redierunt, quos ipse beningne suscepit et omnia in eum per ipsos commissa clementer dimisit et indulsit.
21.
Deus tamen, qui eciam malis bene utitur, omnia, que circa ipsum facta fuerant, convertit ad ordinis utilitatem et honorem.
Ordo enim illo tempore multum inlarmatus fuit per archiepiscopum Rigensem et archiepiscopum Gnisnensem et alios plures ita, quod dominus papa predictus et tota Romana curia ordinem execrabantur in tantum, quod de ordinis delecione multum timebatur, quod per prudenciam dicti magistri totum fuit sopitum et ordo in graciam domini pape et tocius Romano curie et in bonam famam fuit laudabiliter restitutus.
22.
lpsius eciam tempore, dum adhuc in Prusia regimini magisterii presideret, orta fuit inter dominum Alexandrum abbatem Olive et conventum ex una parte et prepositum at moniales de Sucovia parte ex altera gravis contencio pro terminis inter Swymerow et claustrum et pro quodam prato in Modla. Quod cum ad eius audienciam pervenisset, descendit in Gdanczk propria in persona et vocatis ad se utrisque partibus una fere tota die laboravit, ordinacionem facere volens pacis perpetue inter partes, quod eciam fecit isto modo: Conventus Olivensis tenebatur conventui monialium in Sucovia snigulis annis solvere tres marcas denariorum ex quadam ordinacione facta tempore ducis Mistvugii pro decima hereditatum in Oxivia sitarum pertinencium in Olivam; a solucione harum trium marcarum conventus Olivensis deberet esse perpetue absolutus; et insuper hereditatem Swimerow cum terminis suis at cum prato, pro quo erat contencio, deberet conventus Olivensis libere possidere at sorores de Succow deberent Plabanow cum molendino et Serisno et Wadsino, que pertinebant in Olivam, e converso hereditarie et libere possidere et abbas Olyvensis deberet eis addere insuper XX marcas una tantum vice. Et hec ordinacio fuit per utramque partem acceptata et literis confirmata. Propter hec et similia bona studia, quibus ad commoda sibi subditorum fuit intentus magister prelibatus, memoria ipsius apud Deum et homines debet esse merito immortalis.
23.
Locum ipsius in Pruzia tenuit frater Henricus de Wildenberg, qui fuit pro tempore magister provincialis. Hic erat vir religiosus et honestus. Sub quo Henricus Rennekeu et fratres sui impetiverunt monasterium pro Brust circa Radestow. Que impeticio sopita fuit per conservatores monasterii dominum lordanum prepositum Warmiensem, qui postea factus fuit episcopus et domitium Hermannum prepositum Culmensem ex parte monasterii et dominum Bertoldum tunc canonicum ecclesie Pomisaniensis, postea episcopum ibidem et dominum Iordanum tunc abbatem in Polplin hoc modo, quod sibi date fuerunt ex ipsorum ordinacione XXVII marce et ipse privilegio, quod habuit, resignavit coram magistro provinciali et fratre Henrico dicto de Bucholcz commendatore de Ginewa in domo ipsius commendatoris presente cellerario Olyvensi; quod ibidem fuit omnino laniatum ita, quod de cetero nullus de cognacione vel posteritate sua potest monasterium pro illa hereditate impetere vel turbare.
24.
Magister eciam Karolus in suum magisterium restitutus omnes commendatores per predictos preceptores destitutos in officia sua restituit cum honore et tunc post fratrem Ottonem de Luttirberk, qui fuerat medio tempore commendator in Gdanczk, qui monasterio tempore suo fuit conpetenter graciosus, rediit frater David in Gdanczk et remansit commendator usque ad finem vite sue et mortuus in Gdanczk iacet in Olyva ante capitutum tumulatus.
25.
Medio, eciam tempore, quo vixit magister Karolus et frater Henricus de Wildenberk erat magister provincialis in Pruzia, multas passum fuit monasterium impressiones precipue in Swornegatz ob iriiquas protestaciones vicinorum circumsedencium volencium quibusdam fiIiis Belial complacere, qui muItas iniurias fecerunt monasterio ibidem in terminis, in mirica, in mellificiis, in cIausuris, in Iacubus. Fratres eciam ibidem existentes fuerunt sepius impediti et per quosdam latrunculos, qui Iatrocinia exercebant versus Poloniam, fuerunt sepius vestibus et omnibus, que habebant, denudati et hoc fieri hii, quorum intererat prohibere, non prohibebant. Credo tamen, quod id de connivencia magistri factum non fuit.
26.
SimiIiter quidam commendator frater Iohannes nomine, qui quondam fuerat magister piscature in Kunigisberk, post mortem fratris David monasterio fuit infestus in multis, primo in captura sturionum recia ecclesie aliquociens incidendo; item violenter abstulit quedam prata in Neria, que quondam in Soppod pertinebant et partem hereditatis Iamnow, que Goliczow dicitur. Pro huiusmodi iniuriis licet dominus abbas illius temporis in Olyva multas querelas et ammoniciones faceret magistro provinciali dicto et aliis pocioribus preceptoribus, nichil tamen in contrarium pro iusticia ecclesie fuit factum.
27.
Contigit interea, quod magister Karolus humane condicionis exsolvit debitum moriendo et dux Kracovie Wlodislaus predictus per archiepiscopum Gnesnensem coronam regni Polonie impetravit et obtinuit. Defuncto vero magistro KaroIo et in Treveri ante altare in capella fratrum sepulto, preceptores Alamanie ad electionem futuri magistri versus Prusiam perrexerunt et in castro sancte Marie concorditer cum preceptoribus Pruzie eIegerunt religiosatum, virum fratrem Wernerum de Orzla in magistrum ordinis generalem et remansit principaIis sedes ordinis usque ad presens tempus castro in eodem.
28.
Et extiunc rex Polonie predictus contracta amicicia cum rege Litwinorum Vyten nomine, cuius filiam filius regis Polonie duxit in uxorem, incepit impetere terram Pomeranie et terram Culmensem et terram Michiiloviensem primo iudicio spirituali, impetratis iudicibus domino Geroslao archiepiscopo Gnesnensi, abbate de Tyncia et abbate de Mogilna, a quibus domini cruciferi tamquam suspectis iudicibus, missis suis procuratoribus, appellaverunt. | Rzeczony król Polski zawarłszy przyjaźń z królem Litwy imieniem Giedymin, którego córkę syn króla Polski pojął za żonę, zaczął ubiegać się o ziemię pomorską, chełmińską i michałowską najpierw za pośrednictwem sądu duchownych, pozyskawszy sobie za sędziów pana Jarosława, arcybiskupa gnieźnieńskiego i opatów z Tyńca i z Mogilna, od których to sędziów, jako stronniczych, panowie Krzyżacy odwołali się przez swoich pełnomocników. |
29.
Postea ordinatum fuit per dictum archiepiscopum, quod dominus Iohannes papa XXIl misit legatos versus Poloniam, ut denarium beati Petri exigerent in Pomerania et terra Culmensi, qui numquam antea datus fuerat ibidem et hoc factum fuit ad talem cautelam, ut ex hoc probaretur, terram, Culmensem et Pomeraniam iure subesse debere regno Polonie tamquam partes suo toti, a quo iterum fuit ad curiam appellatum. Nichilominus tamen interdictum positum fuit in terra Culmensi et Pomeranie, quod stetit fere per XIIII annos propter denarium beati Petri. | Potem wspomniany arcybiskup spowodował, że papież Jan XXII wysłał legatów do Polski, aby zebrali daninę dla św. Piotra na Pomorzu i ziemi chełmińskiej, która nigdy przedtem stamtąd nie była dawana. A to zrobione zostało z takim zamierzeniem, aby na podstawie tego uznano, ze ziemia chełmińska i Pomorze prawnie powinny należeć do Królestwa Polskiego jako nieodłączna jego część. Od tego znów się Krzyżacy odwołali do Stolicy Apostolskiej. Niemniej jednak na ziemię chełmińską i pomorską nałożono interdykt, który obowiązywał przez prawie 14 lat w związku z daniną dla św. Piotra. |
30.
Orta ergo fuit discordia inter regem Polonie et dominos cruciferos et Wancko dux Masovie adhesit dominis Pruzie ipsos adiuvando contra regem Polonie, propter quod rex terram ipsius spoliari fecit et vastari. In cuius ulcionem transierunt domini cruciferi Wyslam cum eodem duce et exercitu et partem terre Cuiaviensis vastaverunt et tunc factus fuit conflictus cum Polonis et occisus fuit commendator Thorunensis. | Zrodził się więc spór między królem Polski i panami Krzyżakami, a Wańko, książę mazowiecki, przyłączył się do panów pruskich, wspierając ich przeciw królowi Polski. Z tego powodu król ziemię jego nakazał złupić i spustoszyć. Aby go pomścić, panowie Krzyżacy z tymże księciem i wojskiem przekroczyli Wisłę i spustoszyli część ziemi kujawskiej; wtedy przyszło do starcia z Polakami i zabity został komtur toruński. |
31.
Post hec in proximo sequenti anno rex Bohemie Iohannes de Luczinberc filius Henrici quondam imperatoris cum exercitu suo et multi alii nobiles peregrinacionis causa per regnum regis Polonie, ipso invito, versus Pruziam transierunt, propter quod rex Polonie adunavit sibi exercitum, quantum potuit, et magistro Wernero cum rege et aliis nobilibus eorumque exercitibus in terra Litwinorum existentibus, ipse dolose terram Culmensem intravit et eam in parte magna devastavit. Postquam vero magister cum rege et aliis nobilibus, expungnato castro Bystin, Pruziam redierunt, cum eodem exercitu Drywanczam transierunt et terram Dobrinensem expugnaverunt, quam domini cruciferi postea annis pluribus tenerunt. | Potem z początkiem następnego roku, król Czech, Jan Luksemburski, syn zmarłego cesarza Henryka, ze swoim wojskiem, a także wielu innych dostojników, aby odbyć pielgrzymkę, przeszli do Prus przez ziemię króla Polski wbrew jego woli i z tego powodu król Polski zebrał dokoła siebie tyle wojska, ile tylko mógł, i podczas gdy mistrz Werner z królem [Czech] i innymi dostojnikami i ich wojskami przebywali na ziemi Litwinów, sam podstępnie wkroczył na ziemię chełmińską i spustoszył wielką jej część. A kiedy mistrz z królem i innymi dostojnikami po zdobyciu zamku Bistyn powrócili do Prus, z tymże wojskiem przekroczyli Drwęcę i zajęli ziemię dobrzyńską, którą potem panowie Krzyżacy trzymali przez wiele lat. |
32.
Postquam autem rex Bohemie et alii nobiles ad propria redierunt, congregavit rex Polonie exercitum magnum de regno suo et Ungaria et venit anno sequenti transiens per Masoviam et terram Dobrinensem, sperans se posse transire per Dryvanczam et intrare terram CuImensem, oportune; sed magister, congregato omni exercitu suo festinavit occupare vada Dryvancze, ne transirent, et iacuerunt ilii duo exercitus dominorum videlicet et regis o regione, dividente eos fluvio Drywancza, istis de parte dominorum transire nolentibus nec iIlos ad se transire permittentibus. Tandem pars exercitus castra sua incendit et quod alium vadum querere vellent, simulavit et domini cum exercitu suo verum putantes mutaverunt eciam castra sua et per ripam Drywancze illis ex opposito ascenderunt. Mox alia pars exercitus regis, in qua ipse rex erat, de loco, in quo se occultaverant surrexerunt et circa molendinum Luybz transierunt et idem molendinum ceperunt. Tunc alia pars regis exercitus rediit et una nocte omnes Drywanczam transierunt, quod cernentes domini et exercitum regis vaIidiorem scientes mandaverunt, ut singuli ad municiones confugerent et eas defensarent. | A kiedy król Czech i inni dostojnicy wrócili do siebie, król Polski zebrał wielkie wojsko ze swojego królestw i z Węgier i w następnym roku przeszedłszy przez Mazowsze i ziemię dobrzyńską stanął nad Drwęcą. Spodziewał się, że będzie mógł ją przekroczyć i swobodnie wejść na ziemię chełmińską. Ale mistrz zebrawszy całe swoje wojsko pospiesznie obsadził brody na Drwęcy, aby uniemożliwić przejście. I rozłożyły się owe dwa wojska, to znaczy panów i króla. Dzieliła je rzeka Drwęca. Ci ze strony panów przejść przez nią nie chcieli, a tamtym do siebie przejść nie pozwalali. Wreszcie część wojska [polskiego] podpaliła własny obóz i udała, jakoby chciała poszukać innego brodu, a panowie uwierzywszy w to zmienili ze swoim wojskiem miejsce obozowiska i zatrzymali się nad brzegiem Drwęcy, naprzeciwko tamtych. Wnet druga część królewskiego wojska, z którą był sam król, zerwała się z tego miejsca, w którym się ukryła, przeprawiła się w pobliżu młyna Lubicz i zajęła tenże młyn. Wtedy druga część królewskiego wojska powróciła i w ciągu jednej nocy wszyscy przeprawili się przez Drwęcę, co widząc panowie i wiedząc o przewadze wojsk królewskich nakazali, aby każdy chronił się do twierdz i bronił ich. |
33.
Porro rex cum exercitu suo remansit in terra per aliquot sepitmanas et totam terram Culmensem spoliavit of cremavit, exceptis muncionininus, quarum nullam capere potuit, licet totis viribus aliquas impuguaret. Tandem cum nichil amplius possent, ad propria redierunt cum spolio copioso. Terra autem Culmensis incendia in ea facta propter lignorum defectum diu non potuit recuperare. | Król ze swoim wojskiem pozostawał w owej krainie jeszcze przez kilka tygodni. Całą ziemię chełmińską złupił i spalił z wyjątkiem twierdz, z których żadnej nie zdołał zająć, chociaż niektóre atakował wszystkimi siłami. Wreszcie, kiedy już nic więcej [Polacy] nie mogli zdziałać, powrócili do siebie z obfitym łupem. Ziemia zaś chełmińska po spaleniu długo nie mogła wrócić do dawnego wyglądu z powodu braku drewna. |
34.
Eodem tempore quidam infelix frater de ordine dominorum nomine Iohannes Stille correctionis impaciens, quam sibi pro excessibus snis ordinatus et devotus magister iniunxerat ordinate, in castro sancte Marie in vigilia beate Elyzabeth vesperis sollemniter decantatis, dum dominus magister more consueto, antecedentibus eum famulis suis, exiret ecclesiam, ille miser maligno plenus spiritu reverendum caput magistri in ambitu ante fores eccIesie cuIteIIo atrociter penetravit et eum, ut firmiter credo, effecit martirem coram Deo, propter quod totus, ille fratrum reverendorum conventus in castro sancte Marie et omnes in tota terra tam religiosi quam seculares in luctum et lamentum miserabile sunt conversi. Et ille miser, qui tantum scelus perpetravit, inclusus in carcere per eum, cuius voluntatem adimplevit, videlicet iniquum dyabolum, collo fracto, fuit absque penitencia suffocatus. | W tym samym czasie pewien nieszczęsny brat z zakonu panów, imieniem Jan Stille nie mogąc znieść kary, którą za jego wybryki nałożył na niego zgodnie z regułą pobożny mistrz zakonu, w kościele św. Marii w wigilię św. Elżbiety po uroczystym odśpiewaniu nieszporów, kiedy pan mistrz utartym zwyczajem w towarzystwie poprzedzających go sług wychodził z kościoła, ów nieszczęśnik opętany złym duchem tuz przed drzwiami kościoła czcigodną głowę mistrza okrutnie przebił sztyletem i - w co usilnie wierzę - uczynił go męczennikiem w obliczu Boga, z którego to powodu cały ów zakon czcigodnych braci w kościele zamkowym św. Marii i wszyscy w całej ziemi, tak duchowni, jak i świeccy pogrążyli się w żałobie i nieszczęsnej rozpaczy. A owego nieszczęśnika, który dopuścił się tak potwornej zbrodni, zamknięto w lochu i z powodu tego, którego wolę wypełnił, to znaczy niegodziwego diabła, złamawszy szyję bez litości uduszono. |
35.
Corpore vero magistri cum Iamentis et fletibus a reverendis viris protunc preceptoribus in Merginwerdir in kathedrali ecclesia devote et sollemniter, ut decuit, tumulato, convocatis de Allemania a Lyvonia et de aliis partibus preceptoribus, electus fuit in magistrum frater Luderus dux de Brunswyk, natus do nobili prosapia anitiquorum imperatorum, Saxonie quondam ducum. Qui statim factus magister nunctios ad diversas partes Allemanie destinavit larga promittens stipendia omnibus, qui se in Pruziam transferre vellennt ipsis in auxilium contra ordinis inimicos. Convenit ergo ad eum magna multitudo cum apparatu bellico virorum nobilium et congregato magno exercitu, transmisit cum eo fratrem Ottonem do Lutirberk commendatorum provincialem ducem exercitus in terram Polonie, quam longe lateque, captis multis municionibus et crematis, devastavit et castrum Nakil, de quo multa cominittebantur Iatrocinia, captum penitus destruxit et pro voluntate sua vastavit terram usque in Kalys et tunc multa ecclesiarum incendia et multa alia facta enormia fuerunt perpetrata, que domini non poterant propter multitudinem exercitus prohibere et cum redirent cum exercitu suo domini et inordinate ac divisim incederent, rex Polonie, congregato exercitu suo, terga eorum sequebatur captans oportunitatem bellum cum ipsis committendi et quia, ubi non est providencia ordinati regiminis, a paucis bene ordinatis sepe vincitur multitudo, sicut contigit illa vice.
36.
Commendator enim provincialis, qui erat dux exercitus, cum maiori parte exercitus festinavit Brist civitatem vallare et minor pars exercitus cum vexillo magistri sequebatur a remotis, quam partem rex cum exercitu suo tam equitum quam peditum ordinate impungnavit circumquaque et per utrumque exercitum atrocissime fuit pungnatum et ceciderunt ex utraque parte multi, ex parte dominorum domini reverendi magnus commendator frater Otto de Bonsdorf, frater Hermannus commendator de Elbingo, frater Albertus commendator in Gdanczk et alii multi de ordine dominorum viri sapientes et honesti et multi nobiles de partibus alienis, de parte eciam regis multi nobiles corruerunt et iste conflictus duravit, usque dum primi, qui precesserant, turmatim et interpolate redirent. Tunc rex fatigatus cum exercitu suo fugit et filius eius cum eo et in illa fuga multi fuerunt occisi tam equites quam pedites et obtinuerunt domini, licet cum magno exercitus sui detrimento, victoriam et triumphum. Fugientibus ergo bellatoribus regis dominorum exercitus rediit versus Thorun. Dominus vero Mathias episcopus Wladislaviensis corpora occisorum in eodem campo conflictus fecit sepeliri et edificari ibidem capellam procuravit.
37.
Sequenti anno magister Luderus transmisit magnum exercitum cum apparatu multo et machinis versus Cuiaviam et expungnavit Bryst et Wladislaviam cum tota Cuiavia, que post hec aliquot annis domino magistro subiecta fuit et ei obedienter deservivit. Rex vero Polonie congregato exercitu per terram Masoviensem pergens transire Drywanczam et terram Culmensem capere nitebatur, quod cernens predictus magister cum omni, qua potuit, multitudine exercitus sibi occurrero festinavit et transito fluvio conclusit exercitum regis inter duos lacus sic, quod nullum effugium habere potuissent, sed habuissent necesse aut mori aut pungnare. Quod cernentes plerique honesti domini, ne fieret multa sanguinis effusio inter ambos exercitus, se interposuerunt pro concordia laborando et aspirante Deo, mentes dominorum tunc in excercitu principalium existencium fuerunt ad concordiam subito inclinate et habito federe ex utraque parte, ambo exercitus illesi ad propria redierunt. Stetit ergo negocium inter ambas partes sub quadam paciencia pro tempore et Deus, qui est auctor pacis, disponens omnia, prout sue beneplacitum est voluntati, regem Wlodesslaum et alios auctores discordie per mortem transtulit ab hac luce et successit filius patri in regno, qui arma non movit adversus dominos de Pruzia et fuit requies amplius a bellis versus Poloniam usque ad obitum magistri Luderi.
38.
Iste magister secundum stematis sui generositatem fuit in moribus generosus et precipue in hoc, quod se omni clero et specialiter religiosis exhibuit graciosum, de quo experiencia me sepius fecit certum, cum coram eo aliqua monasterii negocia placitarem, ad partem monasterii defendendam ipsum sensi proniorem, quod patuit in hoc, cum in lacu Lupavsko Wyslaus miles de Mikrow niteretur monasterium impedire, ad eiusdem magistri fuit iudicium appellatum illo tempore, dum domini haberent terram Stolpensem et frater Ulricus de Hugwitz esset commendator in Stolpa; ipse totum lacum adiudicavit monasterio et illum adiudicavit audito privilegio marchionis. Cum eodem tamen milite et filiis suis propter bonum pacis compromissum fuit in arbitros videlicet in dominum Nicolaum Ezibonem militem et dominum Michaelem de Wolkow militem ex parte sua et in dominum Paulum antiquum abbatem et fratrem Iohannem de castro sancte Marie ex parte monasterii, qui taliter ordinaverunt, quod XL marce Slavice denariorum eis darentur una vice et ipsi de cetero et eorum successores numquam deberent super illo lacu quacunque actione monasterium molestare; parti tamen lacus, que othnoga dicitur, renunctiatum fuit ex parte monasterii ita, quod si idem miles cum filiis suis posset obtinere, per monasterium non deberent impediri.
39.
Similiter tempore magistri predicti Dominicus de Swarosyn impetivit molendinum Hirsegnyn coram fratre Henrico de Scheninghen advocato Dyrsoviensi, sed Henricus de Swarosyn patruus eius, qui monasterio fundum molendini cum adiacente silva vendiderat coram eodem advocate et iudicibus terre Sweczensis et Dyrsoviensis Iohanne et Michaele de Alnes et aliis honestis militibus in provinciali iudicio, quod celebratum fuit in curia Lyebenboff [= Liebenhof = Zajączkowo] emit idem molendinum monasterio racionabiliter et iuste et impositum fuit dicto Dominico silencium et monasterio fuit molendinum adiudicatum.
40.
Idem eciam magister, auditis querelis plurimis de iniuriis et incommodis monasterio et fratribus illatis in Sworinogatz, petivit, ut commutacio pro eadem hereme reciperetur a conventu, ad quod conventus fratrum illius temporis tunc consensit, tum quia longe distabat a monasterio et modica fuit utilitas, quam habuit conventus ab ca, tum quia vicina fuit metis Polonie et timebatur cotidie insultus furum Polonie, durante adhuc discordia inter Polonos et dominos nostros et propter alia impedimenta superius exarata. Dedit ergo monasterio magister predictus duas hereditates in territorio Putzensi sitas videlicet Darsollub continentem L mansos et Domatow continentem centum mansos et L iugera pro pratis in palude, ubi Rada effluit de lacu Retdze et insuper reddidit monasterio dominium ac propriectatem super hereditatem Smollyn circa Barnowytz, que a monasterio ad eos per commutacionem, ut prescriptum est, fuerat devoluta, prout in priviIegio magistri super hoc confecto et monasterio dato lucide continetur.
41.
lste magistcr fuit vir beneficus et beningnus, diligens et promovens cultum Dei. Hoc enim sibi quasi naturale fuit a progenitoribus suis, qui multa monasteria ordinis Cysterciensis et aliorum ordinum fundaverunt et cultum Dei ampliare studuerunt et eccelesiam Dei quassatam Iribulacionum fluctibus sepius strennue defederunt Postquam ergo cursum vite ad metam sibi determinatam a Deo perduxit, plenus bonis operibus est defunctus et cum honore apud canonicos in Kunigisberg in kathedrali ecclesia est sepultus.
42.
Post hunc electus fuit in magistrum frater Theodericus de Aldenburk vir prudens et industrius. Cuius tempore venit dux Bavarie non ille occupator imperii, sed alter bonus, cum quo magsiter Theodoricus perrexit adversus Litwinos et edificaverunt castrum in terra Litwinorum prope Wellyn, quod ob memoriam dicti ducis Beyrsburk fuit appellatum. Iste eciam magister pontem edificavit per Nogatum.
43.
Iste eciam tempore suo castrum Gdanzc et castrum Swetze muniri de latere procuravit nec aliquas gwerras habuit cum Polonis tempore suo, quia rex Bohemie cum aliis nobilibus una vice venit peregrinacionis pretextu in Pruziam, sicut pluries antea fecerat et reversus a Litwinis treugas fecit inter regem et magistrum et utrisque partibus ipso procurante in Wlatislawia convenientibus, cum auxilio Dei et nobilium secum existencium eos concordavit. Et ilIa concordia osculo pacis, quod sibi partes invicem dederunt et iuramento fuit sollemniter confirmata ita, quod numquam violari deberet, si illud rex Ungarie ratificaret et suis litteris approbaret. Hoc tamen fuit postea per Polonorum instabilitatem et fidei raritatem irritatum.
44.
Iste cum factus fuisset magister et monitus esset per abbatem et seniores Olyve de pluribus iniuriis monasterio illatis in captura sturionum, in iudiciis et hereditatibus et hereditatum terminis et lacubus, quas monasterium pluribus annis temporibus predecessorum ipsius passum fuisset et adhuc pateretur, quod dignarotur ad hoc remedium oportunum adhibere, respondit quod omnia impedimenta monasterii sibi darentur in scripto; ipse omnia vellet pro utilitate ecclesie secundum Deum et iusticiam decidere bono fine. Fuerunt ergo XII impedimenta signata et sibi in Gdanczk in presencia pociorum preceptorum presentata et cum hec agerentur, venit insperate magister Iohannes de Colbatz sacre theologie doctor, adhuc monachus Colbacensis existens, in Olyvam, quem ad talia placita specialiter esse vocatum firmiter magister asserebat.
45.
Venit ergo magister cum preceptoribus in Olyvam et postquam pransus fuisset ibi et audivisset privlegia monasterii, ivit cum preceptoribus suis et cum domino Eberhardo abbate de Poplyn et cum domino Iordano quondam abbate ibidem et cum magistro Iohanne predicto et cum abbate de Olyva et aliis muItis ad portum Wysle et ascensis navibus simul ascenderunt ad locum, ubi Stricz influit in Wyslam et ibidem habitis interlocutoriis compromisit magister in duos arbitros ex parte sua, in dominum Nicolaum Pollicem plebanum de Brunsberk et in magistrum Iacobum de Lubeschitz; ex parte vero monasterii compromissum fuit in dominum lohannem prepositum Warmiensem, conservatorem privilegiorum monasterii Olivensis et in magistrum Nicolaum de Sandomiria cantoreni ibidem; taliter dicente magistro generali, quod non solum articulos monasterii, qui erant XII, sed eciam quicquid haberet ipse contra monasterium, ipsi deberent discutere et iudicare.
46.
Assignatuis ergo fuit terminus abbati ei senioribus monasterii veniendi cum privilegiis in Elbingum et cum illuc privilegia sub magno periculo per seniores et abbatem fuissent adducta et per arbitros visa et perlecta, magister scripsit contra monasterium XVI inpeticiones. Impetivit enim omnia, que non erant expresse et nominatim in privilegis exarata, utpote circa Radestow [=Radostowo]: Staradczyn [=Starzęcin], Stochow, Sarow, Bresnow [=Brzeźno] et silvam adiacentem, dimidium Succoczyn [=Żukczyn], dimidium Sydow [=Grabiny]; Nantz circa claustrum; circa Staryn silvam Olutz, item partem silve comparatam ab heredibus ville PoIkow [=Połchowo] circa Sarnowitz [=Żarnowiec] silvam Prosnow, et iudicium in via regia et Golyczow circa Iamnow etc.
47.
Ad istas impeticiones reprobandas fuit alter terminus assignatus in Elbingo, ad quem abbas cum senioribus domus et cum domino Eberhardo abbate in Poplyn et cum domino Iordano quondam ibidem abbate iterum cum privilegiis non sine grandi periculo perrexerunt et ibi magister impeticiones addidit plures et inter cetera omne dampnum, quod factum fuit in minori insula per Wislam, cum per impetum et inundacionem transcenderat et rupit aggerem in parte illa, que ad monasterium pertinebat et dampnum sibi illatum specialiter estimabat super III milia et quingentas marcas excepto villanorum dampno et ad hoc probandum et alia premissa vocaverat de insula multos et milites Pomeranie, qui omnes contra ecclosiam et contra ipsorum consciencias ipsi magistro placencia testimonia protulerunt et ludibrio habiti fuerunt abbas cum senioribus et fuit ipsis ad complacenciam magistri a quibusdam Pomeranie militibus minus fidelibus graviter et iniuste insultatum.
48.
Post hanc autem tempestatem rediit aliqualis serenitas et aliqualiter magis sereno animo magister fecit Iegi privilegia et examinari per omnes sensus, nichil tamen fuit tunc nec contra monasterium nec pro monasterio per predictos arbitros diffinitum, sed ipsi fideliter suaserunt, ut dominus magister rogaretur, quod duobus dominis de ordine suo et duobus fratribus de Olyva committeretur arbitrium, quod tamen vix a magistro fuit obtentum. Commisit ergo magister ex parte sui ordinis religiosis viris fratri Ludolfo Kunig tunc magno thesaurario et fratri Henrico Ruteno tunc magno commendatori, ex parte vero monasterio commissum fuit fratri Gerhardo de Bronswalde tunc priori et fratri Iohanni de castro sancte Marie. Et isti quatuor, habito inter se colloquio diligenti, ordinaverunt, quod dominus magister renunctiare deberet omnibus impeticionibus supradictis et similiter abbas et seniores ex parte conventus renuncciare deberent suis impeticionibus supradictis et tota postea ordinacio a gracia magistri deberet dependere. In quam ordinacionem cum amaritudine cordium consensum fuit per abbatem . . . . . . . et conventum. Timebant enim, si non consentirent, propter magistri austeritatem monasterium posse incurrere dampnum irrecuperabile et iacturam. Magister ergo pro captura sturionum sub Neria et pro Iibertate piscandi in Wisla et allis superius exaratis confirmavit omnes hereditates monasterii nominatim, quas defuncti . . . . . . reges et principes monasterio libere et Iiberaliter donaverunt et omnes hereditates, quas absque Iicencia eorum, quorum intererat dare, fratres comparaverunt privatim et secrete. Et tunc deputatus fuit per magistrum frater Ysidorus cum alio fratre Bernardo de Bethym ad Iimitandum omnes hereditates monasterii et ad conscribendum metas per circuitum. Quibus omnibus expeditis et conscriptis, magister generalis eas nulla racione, nisi primo predicta composicio et ordinacio confirmata esset et ratificata a nostro capitulo generali, confirmare voluit.
49.
Oportuit ergo abbatem adire capitulum generale pro confirmacione composicionis eiusmodi obtinenda. Sed medio tempore, quo abbas erat in capitulo generali, venit in Pruziam marchio Moravie, Karolus filius Iohannis de Luczilnburk regis Bohemie. Cui, cum moram traheret in Thorun, magister generalis occurrit et ibidem infirmatus est et postea una nocte circa medium noctis misit magister magnum commendatorem cum aliis fratribus pro dicto marchione et indutus vestibus suis, sedendo in lecto commendavit ei suppliciter ordinem suum et fratres ordinis rogans, ut ordinem et fratres diligeret et foveret ac in quantum posset, promoveret et hoc facto valedicens marchioni recollegit se in lectum suum et illa nocte extremum vite sue clausit diem. Cuius corpus cum devocione et multorum gemitu deluctum fuit in castrum sancte Marie et in capella sancte Anne in cripta, quam ipse fieri ordinaverat, fuit tumulatum.
50.
Postea congregatis preceptoribus Alemanie et Lyvonie et Pruzie celebratum fuit capitulum in castro sancte Marie et electus fuit concorditer frater LudoIfus cognomento Kunyng, qui prius fuerat thezaurarius ordinis, deinde magnus commendator et in omnibus se prudenter rexerat et honeste et absque macula in ordine suo custodierat famam suam.
51.
Iste factus magister ordinacionom cum monasterio factam per suum predecessorem confirmavit, limitaciones factas ratificavit et omnes Iibertates monasterii in aurifodinis et argentifodinis et aliis metallis expresse cum aliis ecclesie iuribus suo et ordinis sui privilegio ex certa sciencia ratificavit, acceptavit, gratificavit a perpetuo confirmavit et insuper toto tempore magisterii sui monasterium dilexit, promovit, quantum debuit, et protexit. Et inter cetera, que providenter egit pro commodo terrarum suarum ot incolarum earundem, bona opera pacem cum rege Polonie in Cuiavia prope Wladislaviam in quodam prato, presentibus honorabilibus viris domino [Jarosław] archiepiscopo Gnesnensi, domino [Maciej] episcopo Coyaviensi, domino [Jan Łodzia] episcopo Posnaniensi, domino [Klemens Pierzchała] episcopo Masoviensi, domino episcopo Hermanno Warmiensi et abbatibus .......... ordinis nostri et aliorum ordinum et allis multis prelatis et ducibus, perpetuo duraturam ordinavit, quo per amborum videlicet regis et magistri iuramenta fuit stabilita et firmata, que adusque stat et manet immutata; propter quod omnibus pacis amatoribus in amborum dictorum dominorum terris Ieticia cum graciarum actionibus omnipotenti Deo non modica fuit orta.
52.
Postquam autem aliquot annis magister magisterium suum rexerat gloriose, venerunt ad partes Pruzie magni et nobiles principes videlicet Iohannes de Luczilnburk rex Bohemie, rex Ungarie, marchio Moravie, comes de Hollandia et alii quam plures ad impungnandum terras et gentem Litwynorum, quos magister gratanter suscepit et prout decuit, honoravit et congregata magna multitudine bene expeditorum virorum de terra sua, una cum predictis regibus et comitibus intravit terram Litwinorum et presumens de fortidudine exercitus premisit literas ad magistrum Livonie significans sibi, quod insultum Litwinorum non timeret, cum ipse intraturus esset cum tam valida manu terram ipsorum, quod firma spes esset sibi de ipsorum, subiectione vel omnimoda delecione. Propter quod magister Lyvonie animatus cum tota potencia sua ivit ad impungnandas gentes Bartones, Eystones et Osolienses, que illo tempore a fide apostataverunt et omnes christianos milites dominos suos, coIonos et alios quoscunque, qui non erant de gente et lingua eorum, promiscui sexus, senes et iuvenes, religiosos et seculares una die et una hora, sicut preordinaverant, occiderunt et ibidem in monasterio nostri ordinis Pades XVIII monachos et quam plures converses occiderunt.
53.
Audientes autem Litwlni exercitum de Pruzia tam validum super se venire, congregaverunt omne robur suum et medio tempore, quo eorum terra vastaretur, ipsi vastare terram Sambiensem et alias Christiarorum terras disponebant. Quod cum innotuisset magistro et regibus ad principibus predictis, de communi consilio decreverunt pocius defendere Christianos quam vastare paganos et cum festinacione redierunt sperantes se cum Litwinis esse congressuros. Quod audientes Litwini converterunt se versus Lyvoniam et invenerunt terram totaliter immunitam et vastaverunt eam Christianis multis interfectis, sed pluribus utriusque sexus ad terras suas in miserabilem servitutem deductis.
54.
Propter hunc inopinatum eventum in christianitate Deo permittente factum et propter regum et principum predictorum cassum laborem magister in immensam incidit tristiciam et cordis dolorem; nec mirum, quia reges imponebant sibi, quod ex industria ipsius et voluntate frustrati essent spe sua, quam habebant, cum paganis congrediendi et detrahebant sibi manifeste non solum reges et alii nobiles, sed eciam fratres sui et propter nimiam turbacionem, quasi alienatus a mente, incedebat et qui erat quondam elegantis eloquencie et ex toto in affabilitate beningnus, turbatus raro loquebatur ad interrogata respondendo. Et hoc perpendentes viri religiosi, magnus commendator, thezaurarius, hospitalarius et trappiarius famulis magistri et camerariis mandaverunt, ut eum diligenter custodirent, ne in melancolia tali aliquid mali inferret sibi ipsi. Quorum unus curiosius eum custodire volens sepius in mane vel in vespere eum, cum esset in oracionibus suis, impedivit. Quod magister egre tulit et cum cessare nollet, una vice commotus magister ipsum cultello suo graviter vulneravit.
55.
Quod cernetes preceptores predicti rogaverunt eum, ut maneret in Engelsberk sine sollicitudine et omni cura et alium consentiret regere vices suas, si forte Deus eum visitaret et sibi redderet sanam mentem. Quod ipse annuit fieri et constitutus fuit vicemagister frater Henricus Thusmer, qui se honeste rexerat in ordine multis annis et contra Litwynos semper fuit pugnator strennuus et virilis.
56.
Postea elapso anno vel amplius preceptores de partibus Alemanie et Livonie convenerunt in castrum sancte Marie et in capitulo predictus magister cessit voluntarie a magisterio et insignia magisterii libens resignavit et tunc electus fuit predlctus frater Henricus Thusmer concorditer in magistrum. Predictus vero antiquus magister, recuperata omni racione et eloquencia, in Engilsberch commendator permansit usque ad obitum suum et in Insula sancte Marie requiescit tumulatus.
57.
Prodictus ergo magister postquam electus fuerat, officium magisterii sui incepit regere laudabiliter et modeste. In cuius principio magisterii commendator Gdanensis frater Gerardus de Stegyn a plebauo de Gdanczk, domino Henrico de Lapide dicto, recepit villam Wrest cum agris suis, que pertinebat ad parrochiam ab antiquo, et de consilio quorundam fratrum suorum transtulit curiam pecorum, que erat prius sita ante castrum Gdanczk, et locavit eam iuxta rivulum Striz in preiudicium et gravamen monasterii nostri, ut auferre posset prata sita inter Striz et inter antiquum alveum eiusdem rivuli usque in Wislam et ad hoc defendendum seniores monasterii cum ...... abbate adierunt magistrum et alios preceptores principales videlicet fratrem Wynricum magnum commendatorem, fratrem Hermannum Kudorff hospitalarium, fratrem Iohannem thezaurarium et ..... trappiarium ostendendo et probando, quod eadem prata essent monasterio data in commutacione pro terra Ginewensi et nulla racione esset possibile, quod eadem prata a monasterio iuste possent auferri nisi violenter. Quo audito magister cum prescriptis preceptoribus adiudicaverunt non debere turbari monasterium in possessione pratorum predictorum et extunc dictus commendator cessavit ab impeticione et ab iniqua intencione, qua fuerat per alios informatus.
58.
Idem eciam magister de consensu et voluntate conveutus aquam Cloddavam per transversum hereditatis nostre Langow per fossatum duxit super suum molendinum in magno Grebbyn et Iitera sua patente cum sigillo pendente cavit monasterio, quod huiusmodi ductio aque non deberet in aliquio metis dicte ville, prout scripte sunt in maiori privilegio generalis magistri, preiudicare.
59.
Istius eciam magistri tempore anno videlicet incarnacionis Domini MCCCXLVI rex Litwinorum minatus fuit se velle intrare terram Sambiensem ad depopulandum eam, quod magister volens prohibere, cum exercitu valido iacuit in finibus terre custodiens die noctuque terram ab insultu Litwinorum.
Tandem magister cum exercitu suo affecti tedio redierunt sperantes Litwinos retrocessisse, sed Litwini Iatitantes, ut perceperunt exercitum magistri esse solutum, insultum fecerunt in terram et illatis magnis dampnis plura milia hominum christianorum promiscui sexus captiva in terram suam deduxerunt in miserabilem servitutem et postea idem rex Litwinorum per ducem exercitus sui, fratrem suum Kynstot dictum, anno Domini MCCCXLVIII circa festum beati Mychaelis cum exercitu magno intravit territorium Wylowense et civitatem cremavit et totum illud territorium devastavit trahens moram per aliquot dies et illesus cum suis ad propria rediit.
60.
Post hec proximo anno sequenti circa epyphaniam dominus magister collecto exercitu suorum hominum et hospitum, qui tunc de Anglia et Francia venerant, XL milium, in vigilia conversionis sancti Pauli fecit insultum in terram Litwinorum et per novem dies continuos eam vastavit et occidit omnes, quos repperit, tam senes quam iuvenes utriusque sexus et cum redire cum suis ad propria vellet, rex Litwinorum cum predicto exercitus sui duce et cum Rutenis fuit ipsum insecutus festinanter et in terris suis commiserunt cum exercitu christiano et ceciderunt in conflictu illo de parte Christianorum frater Gerhardus de Stegyn predictus commendator Gdanensis, et advocatus episcopi Sambiensis, commendator Golubensis et alii fratres sex et quinquaginta viri seculares nominati; de parte vero Litwinorum et Rutenorum corruerunt XVIII milia et Christiani triumphatores cum adiutorio Dei gaudenter ad propria redierunt.
Et in hoc conflictu beata Maria virgo protexit visibiliter Christianos, quia vexillum hospitum, in quo erat ymago virginis gloriose depicta, et in oculis et ante oculos erat omnium pungnancium fidelium in omni loco et in hoc potissime auxilium beate virginis potest perpendi, quod glacies in quodam fluvio profundo Strawa rupta fuit sub paganis et submersi fuerunt tot inimici crucis, quod Christiani super eorum cadavera sicco pede transierunt, et per glaciem aliquociens cum impetu transiverunt, eiusdem tamen fluvii glacie integra permanente.
61.
Preterea tempore magistri predicti multa mala et miserabilia sunt acta, nam fere per totum mundum, Deo permittente, propter malicias hominum sediciones et prelia agebantur. In illo enim tempore Turcorum infidelis et pessima gens in insulis Roddys maximam stragem et depopulacionem fecit in populo christiano.
62.
Item eodem anno videlicet MCCCXLVIII venit in partes Pomeranie venerabilis pater dominus Stephanus Armenus, Nycenensis archiepiscopus et quidam abbas de ordine sancti BasiIii, Kyriacus nomine, qui ambo veraciter retulerunt, quod preteritis annis duobus predicta gens pessima Turcorum intravit cum magna multitudine Armeniam et interfecti fuerunt per Turcos ibidem DC milia Christianorum promiscui sexus et residui Christiani, qui remanserunt, facti sunt tributarii eorundem.
Idem eciam archiepiscopus in domo nostra calices et ornatum benedixit et ordines celebrando in Gdanczk quosdam fratres nostros ordinavit et ecclesias plures in Pomerania consecravit.
Vidimus eciam, quod idem dominus in celebracione misse et in signis et in articulis fidei secundum modum et fidem Romane ecclesie nobiscum totaliter concordavit.
63.
Item eodem tempore Lodowicus Bavarus, qui se contra Romanam ecclesiam et dominum papam Iohannem XXII pro imperatore gesserat multis annis, dum ad venecionem pergeret, equus, cui insidebat, cespitare cepit, a quo ipse lapsus collum fregit.
Eodem eciam anno in conversione beati Pauli factus fuit terre motus circa horam vesperarum in Karintia et XXII castra corruerunt et civitas Villach corruit et XXXII ville ex casu moncium in flumen fuerunt ab eodem flumine intumescente suffocate et homines multi oppressi fuerunt et ecclesie plurime corruerunt.
64.
Eiusdem eciam magistri tempore anno Domini MCCCXLVI rex Anglie dudum inchoatam gwerram cum rege Francie pro regno Francie, sed per treugas interpositas aliquot annis intermissam, resumere volens transivit navigio cum exercitu suo et venit in Normaniam et cepit civitates ac castra.
Rex autem Francie, qui habuit in auxilium regem Bohemie Iohannem de Luczilnburk et KaroIum filium eius, marchionem Moravie, recenter electum in imperatorem de consensu domini pape contra Bavarum, item regem, Maioricarum, regem Navarre, regem Arrogonie et omnes duces et comites regni sui, quorum exercitus se extendebat, ut dicebatur, ad cencies centum milia, predicto regi et exercitui suo occurrit et commisit cum eo et ab hora diei prima usque ad quartam horam noctis utrique exercitus atrociter pungnaverunt et vertit terga rex Francie fugiendo et cecidit in bello rex Bohemie predictus de milicia et probitate per totum orbem commendabilis et famosus; item rex Maioricarum, rex Navarre, comites et duces circiter quinquaginta, militum XX milia et aliorum armatorum XL milia; de exercitu vero regis Anglie XVI milia sagittariorum et decem milites.
Utinam isti omnes pro celesti regno et pro defensione fidei katholice essent ab infidelibus sui sanguinis unda rubricati, magna profecto esset exultacio civium supernorum, sed quia pro regno terreno et transitorio facta est tantorum et tam multorum nobilium et simplicium effusio sanguinis, timendum est, quod ex hoc facta sit exultacio civium infernorum.
65.
Dicebatur eciam vulgari fama de predicabili liberalitate et elemencia regis Anglie, quod, postquam adeptus esset triumphum, captivos, qui erant de partibus Almanie, liberos et aliquos munifice 8 remuneratos ad propria redire permisit et mortem regis Bohemie deflevit cum luctu non modico et lamento.
Contigit eciam eisdem temporibus, quod rex Cicilie Andres frater regis Ungarie, de quo superius facta est mencio, dolo regine uxoris sue fuit in suo dormitorio iugulatus et extra fenestram iactatus pependit suspensus in uno clavo et mane sic pendens fuit inventus, quod rex Ungarie frater ipsius graviter ultus fuilt, multa mala regno Sicilie cum iniqua regina sua inferendo.
66.
Eodem eciam tempore Woldemirus marchio Brandeburgensis, qui per XXIX annos putabatur esse mortuus et in Choryn sepultus, rediit et se per tot annos in forma pauperis peregrini et heremite penitenciam egisse dixit pro eo, quod cognatam sibi proximam in secundo videlicet gradu duxerat in uxorem.
Quo autem modo vel qua simulacione alter in persona ipsius mortuus et sepultus fuerit, nondum ad nos pervenerat certus rumor.
Hoc tamen certum est, quod per multa memorialia et secreta, que egerat, quibusdam nobilibus et civitatibus nota, probavit sue persone veritatem et ob hoc plures civitates in marchia et plures nobiles, utpote dux Saxonie, dux MagnipoIensis et episcopus Magdeburgensis sibi fldem apponebant, per quorum auxilium magnam sibi partem marchie subiugavit et de die in diem usque ad presens tempus potencia sua crescit et Ludovici filii Bavari quondam imperatoris, qui sibi in marchionatu successerat, minuitur et decrescit.
Circa idem eciam tempus nobilis comes .......... Hollandie, qui ob honorem virginis gloriose Marie partes Pruzie sepius visitaverat pro fide catholica ad impungnandum Litwinos, fuit a Frisonibus occisus in bello.
67.
Item anno Domini MCCCXLVII in autumpno circa maiorem Indiam in quadam provincia ex crassa densitate nubium sive ex coagulacione in aere malorum vaporum vel verius ex permissione divina contigerunt pestilencie terribiles, que oporuerunt totam illam patriam tribus diebus; primo quidem die pluit ranas, secunda die audita fuerunt tonitrua horribilia et ceciderunt fulgura et choruscaciones mixte cum mire magnitudinis grandinibus, que occiderunt quasi omnes homines a maiori usque ad minimum; tercia die de celo descendit ignis denso et fetido fumo mixtus, qui totum residuum tam hominum quam aliorum animalium consumpsit et omnes civitates et castra illarum parcium combussit et ex illa infectione per fetidum flatum venti ex parte plage meridionalis venientis totum litus maris et omnes vicine terre infecte sunt et iam pervenit circa partes maritimas ira Dei per hunc modum, ut quidam suspicantur. Nam pridie mensis Ianuarii applicuerunt tres galeyde ad portum Ianuensem de partibus orientalibus homibiliter infecte, diversis speciebus et ceteris rebus multum honeste. Quod cum viderunt Ianuenses, quod certi homines ab hiis sine remedio interficerentur, expulsi sunt de portu illo cum ignitis sagittis et diversis ingeniis, quia nemo eos tangere audebat nec mercator aliqua cum eis tractare poterat, qui non immediate moreretur. Et sic disperse fugientes de portu in portum pervenit una ex dictis galeydis in Marsyliam. Ex cuius adventu simili modo infiniti homines non caventes sibi subito mortui sunt. Fuit ergo dicta galeyda expulsa per Marsilienses, que postea cum allis duabus simili mente ad oceanum mare versus Hyspaniam processerunt et per conscquens ad ceteras partes inferiores pervenerunt, ut mercacionem suam expedirent. Hee autem galeyde tantam infectionem reliquerunt per totum iter suum, maxime tamen in civitatibus et locis maritimis, primo in Grecia, deinde in Cicilia et postea in Ytalia, specialiter tamen in Tuscia et subsequenter in Marsilia et sic per consequens per totam linguam occiduam, quod longum et terribile est non solum credere, sed eciam enarrare. |
W 1347 jesienią w pewnej prowincji Indii, czy to ze zbyt wielkiej gęstości chmur, czy z nagromadzenia się w powietrzu złych wyziewów, czy też raczej z dopustu Bożego, nastały zarazy straszliwe, które nękały ten kraj przez trzy dni.
Jednego dnia padał deszcz żab, drugiego dnia słychać było straszliwe grzmoty, padały błyskawice i pioruny, mieszając się z gradem dziwnej wielkości, który wybił jakoby ludzi od największego do najmniejszego.
Trzeciego zaś dnia spadł z nieba ogień zmieszany z gęstym i cuchnącym dymem, który zniszczył resztę ludzi i zmieszał, i spalił wszystkie miasta i grody tych stron.
Przez cuchnący powiew wiatru południowego zakażone zostały z tego źródła wszystkie ziemie sąsiednie i , podejrzewają, tą drogą gniew Boży dotarł do wybrzeży morskich.
Ostatniego bowiem grudnia przybiły trzy okręty do portu genueńskiego ze stron wschodnich, straszliwie zarażone, a obładowane bardzo różnymi korzeniami i innymi towarami.
Gdy to spostrzegli Genueńczycy,
[...] wypędzili je z portu ognistymi strzałami ponieważ nikt nie mógł ich dotknąć, ani też kupiec żaden nie mógł z nimi traktować, żeby zaraz nie ulec śmierci.
Jedne spomiędzy tych statków, uciekających w rozproszeniu, przybył do portu w Marsylii, a za jego przybyciem zmarło zaraz bardzo wielu ludzi, którzy się nie strzegli [...]
a wszystkie po całej swej drodze zostawiały za sobą tak straszną zarazę [...] że zbyt strasznym jest nie tylko w to wierzyć, ale nawet opowiadać. |
68.
Morbus huius infectionis triplex est, ut dicitur; primo quod homines paciuntur in pulmone, a quo procedit anhelitus, quem qui corruptum habet vel in modico contaminatum, nullo modo evadere potest nec vivere ultra duos dies aut plus. Fuit enim facta anathomia per medicos in multis civitatibus Ytalie et eciam in Avinione ex iussu et precepto domini pape, ut sciretur origo morbi huius et fuerunt aperta et incisa multa corpora mortuorum et compertum est, quod homines, qui sic subito moriuntur, pulmonem habent infectum et subito spuunt sanguinem et ex hoc sequitur, quod morbus ille est valde contagiosus, quia, ubi unus talis est, omnes, qui eum vident in sua infirmitate vel visitant vel aliqua secum tractant vel talem mortuum ad sepeliendum portant, subito eum secuntur sine remedio aliquo. Est enim alius morbus ad presens cum predicto concurrens, videlicet quod quedam apostemata subito nascuntur subtus brachium utrumque, propter que homines sine mora suffocantur. Est eciam tercius morbus, quod homines scilicet utriusque sexus paciuntur in yngwine, propter quod similiter subito moriuntur. Quamn oh rem invalescentibus predictis morbis ad hoc pervenit, quod pre timore huiusmodi contagii nec medici visitant infirmos nec pater visitat fllium nec mater filiam et e converso nec frater fratrem nec fllius patrem et e converso nec amicus amicum nec notus notum nec quantocunque alteri coniunctus sit sanguine, nisi secum subito velit mori; et ideo innumerabilis multitudo hominum mortua est carnali affectacione dicta et eciam pietate et caritate mota, que, si tales non visitasset, ad tempus forte evasisset. |
Zaraźliwa ta choroba ma trzy rodzaje, jak powiadają.
Przy pierwszym ludzie cierpią na płuca, z których wychodzi oddech.
Jeśli zaś [człowiek] ma płuca zniszczone lub choć trochę zakażone, w żaden sposób nie może się wyleczyć ani też żyć ponad dwa dni.
Czynili też lekarze anatomię w wielu miastach Włoch, a zwłaszcza w Awinionie z polecenia papieża, aby się dowiedzieć początku tej choroby.
Otworzono też i rozkrojono wiele ciał zmarłych i znaleziono, że ludzie, którzy tak nagle umierają, mają zakażone płuca i plują zaraz krwią, z czego pochodzi, iż choroba ta bardzo jest zaraźliwa.
[...]
[objawia się w ten sposób], że nagle tworzą się wrzody pod obu ramionami, od których ludzie niezwłocznie się duszą. Trzecia odmiana tej choroby [...] [atakuje dolne części ciała, i ludzie] giną od tegoż podobną śmiercią. Z tych przyczyn wobec wzmagania się tych chorób do tego doszło, że z obawy przed zarazą ani lekarze nie odwiedzają chorych, ani ojciec syna, matka córki i na odwrót brat brata, syn ojca, przyjaciel przyjaciela [...], jeśli z nim nie chce ulec śmierci [...] |
69.
Ex hac ergo epydimia seu pestilencia, ut dicitur, in Avinione mortua magna multitudo hominum est ita, quod vix tercia pars estimabatur vivere et fuerunt clausa infra portas Avinionenses ultra VII milia domorum, in quibus nullus inhabitat, sed omnes mortui sunt; in suburbio quasi nullus remansit; undo pro cimiterio emptus fuit per dominum papam quidam campus prope Dominam nostram de miraculis et consecratus, in quo a XlIII die mensis Marcii XI milia corporum sunt sepulta preter cimiterium sancti Anthonii et religiosorum et multa alia, que sunt in Avinione. Similiter in Marsilia porte omnes clause sunt exceptis duabus, quia in eadem de quinque partibus quatuor partes hominum mortue sunt; nec iuvit fugere, quia fugiendo ad aerem salubriorem cicius moriebantur. Propter tantam ergo mortalitatem et mortis horrorem homines non audent cum illo, cuius consanguineus vel consanguinea mortuus est, loqui, quia hoc frequenter videtur, quod in generaciono una, in qua unus moritur, quasi omnes consanguinei eum sequuntur. Et ex hoc opinantur homines, quod vix decimus homo remanere debeat super terram et in unaquaque generacione nisi duo homines. |
Od tej epidemii, czyli zarazy, jak mówią zmarła w Awinionie ogromna ilość ludzi [...]
papież zaś zakupił na cmentarzu pewne pole [...] na którym od 14 marca pogrzebanych zostało 11 tysięcy ciał [...]. Podobnie w Marsylii zamknięte są wszystkie bramy z wyjątkiem dwu [...], ponieważ tam cztery piąte ludzi wymarło. |
70.
Dicitur eciam, quod iam in universo in tribus mensibus videlicet a XXV die Ianuarii usque nunc sepulta sunt in Avinione LXII milia corporum mortuorum.
Papa vero circa medium mensis Marcidi considerans hoc durum periculum imminens, matura super hoc deliberacione habita omnes confessos et contritos, quos hoc morbo contingebat mori usque ad festum pasche anni Domini MCCCLI, absolvit plenissime, quantum clavis se extendit ecclesie.
Et hanc absolucionem eodem modo dedit dominis terre Pruzie.
Statuit eciam illis diebus quasdam certis vicibus in ebdomada cum letaniis devotissimas processiones, ad quas interdum in Avinione de tota patria vicina concurrerunt hominum CC milia, inter quos utriusque sexus multi nudis pedibus, multi cum ciliciis, multi aspersi cineribus cum luctibus et fletibus incedentes et capillos trahentes cum acerrimis flagellis usque ad sanguinis effusionem se percuciebant.
Quibusdam ex illis processionibus papa personaliter interfuit sed tunc fiebant intra ambitum pallacii sui.
71.
Et propter horrorem mortis subitanee, quam infiniti homines per huiusmodi epydimiam incurrerunt, multi comites et milites ac alii nobiles et cives et villani gravem a se ipsis penitenciam publicam assumpserunt signantes se in pectoribus et in dorsis rubea cruce et ambulaverunt de civitate ad civitatem, de villa ad villam, de ecclesia ad ecclesiam pede gregatim, ducenti vel tricenti simul in una fraternitate, et habebat quilibet flagellum nodosum, in quibus nodis erant quatuor aculei et ter in die flagellabant se isto modo: depositis primo vestibus omnibus solummodo unam vestem Iineam rotundam retinebat quilibet, qua tegebatur a lumbis usque ad talos; a lumbis vero usque ad caput erant nudi et ambulabant in circuitu ordinate cum devoto cantu de passione Domini composito et flagellabant se ad utramque partem sine intermissione usque ad sanguinis magnam effusionem et ad terram cadendo in longas venias et pectora tundendo, provocabant ad fletum omnes intuentes; et ut dixi, hoc ter faciebant in die et quilibet ipsorum in nocte flexis genibus tam diu se ipsum flagellavit usque ad spacium VII Pater noster. Et istam penitenciam faciebant per XXXIII dies a dimidium; sicut Dominus noster Ihesus Christus ab incarnacione sua usque ad passionem XXXIII annis et dimidio laboravit in hoc mundo pro salute nostra predicando et docendo, sic ipsi diem pro anno penituerunt. Et licet multi devoti et boni homines in devocione magna hoc facerent, tamen quia ipsi sibi solis talem penitenciam imponebant, dominus papa prohibuit, ne de cetero talis penitencia fiat. | Z powodu obawy przed tą straszną śmiercią, której tak wielu ludzi uległo od tej zarazy, wielu z magnatów, rycerstwa, szlachty, mieszczan i wieśniaków podjęło na sobie publiczną ciężką pokutę. Znacząc się na piersiach i na plecach czerwonym krzyżem, chodzili od miasta do miasta i od wsi do wsi, od kościoła do kościoła, pieszo i tłumnie, po dwustu lub trzystu razem w jednym bractwie. Każdy zaś miał bicz z węzłami, w których były po cztery kolce, i tym trzy razy dnia się biczowali w następujący sposób... |
72.
Predicta ergo pestilencia, que circuivit pene omnes regiones calidas, proch dolor, ad clima nostrum iam pervenit et iam fere in tota Pruzia et Pomerania innumerabiles viros ac mulieres consumpsit et hodierna die consumere non cessat.
Et quod est miserabilius, istis epydimiis et pestilenciis immiscuit se odium Iudeorum et confecto turpi veneno miserunt illud per nunctios suos Iudeos occultos et per malos Christianos, quos ad hoc faciendum peccunia corruperunt, per totam Germaniam et Poloniam, ut inficerent fontes et flumina, de quibus Christiani deberent coquere cibos suos et antequam hoc notum factum fuit, multi Christiani de tali veneno perierunt et propter hoc omnes Iudei in tota Germania et Almania et fere in tota Polonia sunt deleti, alii gladiis occisi, alii in igne cremati et alii in aquis suffocati; et multi mali Christiani, qui in hoc deprehensi fuerunt et qui confitendo fatebantur manifeste, quod, postquam receperant a Iudeis peccunias, Iudei per quedam dyabolica verba, que ipsis in aures susurraverunt, adeo ipsos dementaverunt et in odium Christianorum accenderuut quod, si potuissent, uno actu totam christianitatem libenter delevissent.
73.
Huius pestilencie causam astrologi dicunt esse Saturnum et Martem, qui se aspectu inimico respiciunt et in partes inferiores venenatas infectiones influunt, sed verius potest dici quod Deus omnipotens, qui est creator, motor et rector omnium planetarum, quem non solum pagani peccantes in legem naturalem et Iudei peccantes in legem Moysi, sed eciam Christiani peccantes non solum in legem nature et morum, sed eciam in legem ewangelii vivendo turpiter cotidie provocant, ut omnino iam proculdubio tempus muliebre, de quo beata Hildegardis dudum prophetaverat, probetur advenisse.
Quia doctrina apostolorum despicitur et ardens iusticia refriguit in populo christiano et omnes homines fere muliebriter vivunt, quod patet in deformi et truncato habitu vestium, in quo nichil aliud queritur, nisi vanitas et libidinis incentivum et idcirco iam proch dolor! iam consumata est infelicitas hominum miserorum, quia turpia non solum delectant, sed eciam placent et iuxta Senecam desinit esse locus remedio, quia, que quondam vicia fuerunt, modo sunt mores et idcirco Deus, qui est iustus et longanimis, iusto iudicio plagat mundum et licet lento gradu ad vindictam sui divina procedit ira, tarditatem tamen supplicii gravitate compensat et utinam innocentes peccata nocentum non luerent.
74.
Ex hac pestilencia communi per totum mundum motus dominus papa Clemens VIus graciam et indulgenciam ac remissionem omnium peccatorum omnibus visitantibus limina apostolorum Petri et Pauli Rome et facientibus ibi moram per quindenam, quam dominus papa Bonifacius VIIIus in centesimo anno instituit, abbreviavit et in quinquagesimo eam statuit.
Idcirco ab omnibus partibus mundi isto anno videlicet ab incarnacione Domini MCCCL tantus fuit concursus in urbe nobilium et ignobilium, clericorum et laycorum, secularium et religiosorum, mulierum, virginum, monialium, quantus a tempore apostolorum Petri et Pauli usque ad tempus istud umquam fuit.
75.
Et in isto anno gracie in annunciacione beate virginis, in qua tunc fuit parasceve Domini, Deus nos famulos suos, fratres et monachos in Olyva, sicut voluit, purgavit, castigavit et afflixit, nam in illa die omnibus ordinate quoad divinum officium celebratis, cum conventus more debito in refectorio pane et aqua [se] reficeret, coci volentes caminum coquine conventus a fuligine purgare, magna pondera straminum in camino incenderunt, de quo refectorium, dormitorium et ecclesia, campanile cum campanis, pistrinum, molendinum, brasiatorium, fabrica, sutrinum et porta, totaliter omnia fuerunt concremata ita, quod soli parietes ecclesie et dormitorii et refectorii remanserunt. Et credo, quod pius et misericors Deus, qui percutit et sanat, mortificat et vivificat, qui eciam flagellat omnem filium, quem recipit, hoc incendium miserabile in domo sua fieri permisit, ut nos ab aliquibus nostris occultis mundaret et multos honestos homines, viros et mulieres, ad conpassionem et ad opera pietatis nobis impendenda provocaret; sicut eciam factum est. | I w tymże roku łaski w Zwiastowanie Najświętszej Panny, w które to przypadał Wielki Piątek, Bóg nas, sługi swoje, braci i mnichów w Oliwie wedle woli swojej oczyścił, skarcił i pognębił. Tego bowiem dnia wypełniwszy, jak przystoi, wszelkie Boże powinności, kiedy zakonnicy w refektarzu pożywiali się chlebem i wodą, kucharze pragnąc oczyścić z sadzy komin w kuchni klasztornej zapalili w kominie wielką ilość słomy, od której całkowicie spaliły się: refektarz, sypialnia i kościół, dzwonnica z dzwonami, stępy do tłuczenia zboża, młyn, piekarnia, warsztaty, pracownia szewska i brama - do tego stopnia, ze pozostały jedynie ściany kościoła, sypialni i refektarza. I wierzę, że zacny i litościwy Bóg, co rani i uzdrawia, sprowadza śmierć i daje życie, co chłoszcze syna, którego miłuje, pozwolił, aby ten nieszczęsny pożar wybuchł w jego domu, by oczyścić nas z niektórych naszych skrytych grzechów i wielu zacnych ludzi, mężczyzn i kobiety, pobudzić do miłosierdzia i nakłonić nas do pobożnych uczynków, co też się i stało. |
76.
Nam magister generalis frater Henricus Dusmer et frater Wynricus magnus commendator nobis cum LXX marcis Prutenicalibus subvenerunt; dominus Gosvynus abbas Colbacensis, visitator noster, cum suo sancto conventu nobis subvenit cum centum marcis Slavicalibus; dominus Eberhardus abbas Polplynensis cum quatuor siliginis lastis et CC mensuris ordei et cum tercia dimidia sexagena asserum nobis subvenit; item dominus Iohannes ecclesie Warmiensis dedit nobis X marcas; dominus Mathias episcopus Wladislaviensis, dyocesanus noster, nobis cum X marcis subvenit, dominus Iacobus epicopus Colmensis cum VI marcis, dominus Iacobus episcopus Sambiensis cum XII marcis; dominus Arnoldus episcopus Pomizaniensis concessit nobis centum marcas post annum persolvondas; dominus Iohannes Institor prepositus et alii canonici Insulenses cum decem marcis nobis subvenerunt et alii quam plures domini nostri commendatores et alii officiales, preceptores nobis graciose satis subvenerunt de licencia magistri predicti et alii multi boni homines, urbani et villani utriusque sexus, nobis misericorditer subverun; pro quibus omnibus nos fratres Olyvenses presentes tenebimur instanter et similiter futuri, qui post nos venturi sunt, tenebuntur fideliter exorare, ut Deus omnipotens, qui est omnium bonorum retributor pissimus, ipsis pro nobis impensis beneficiis vitam retribuat sempiternam.